
Rozwiązanie XXI wieku – hala namiotowa
W dobie ciągle rozwijającej się gospodarki budowa hal produkcyjnych wydaje się posunięciem na tyle rozpowszechnionym, że z roku na rok jest coraz mniej firm, które jeszcze się na nie zdecydowało. Takie podejście do zdobywania nowych powierzchni użytkowych dla przedsiębiorstw jest w pełni uzasadnione i da się je podsumować za pomocą liczb, zwłaszcza tych związanych z sumą zaoszczędzonej gotówki.
Dlaczego hala produkcyjna to tak dobra inwestycja, która w wielu przypadkach przebija standardowe budownictwo?
Budowanie hali produkcyjnej – szachowe zagranie
Gdy dane przedsiębiorstwo odnosi liczne sukcesy to jest to idealny moment na jego rozwój. Budowa hal produkcyjnych wydaje się być w tym momencie iście szachowym posunięciem, mającym w dużej mierze wpływ na przyszłość działalności i tego, jak będzie ona prosperować.
Lepiej zdecydować się na nią, niż na budynek ceglany, gdyż:
- rozstawia się je w szybkim tempie, w przeciwieństwie do tradycyjnego budownictwa. W zależności od typu konstrukcji oraz jej wielkości może trwać to zaledwie od 2 do 3 tygodni,
- bardziej się to opłaca. Hale produkcyjne są o wiele tańsze, a mimo to na ich funkcjonalność oraz wysoką jakość nie można narzekać,
- można je w dowolny sposób modyfikować na każdym momencie eksploatacji,
- na samym etapie projektowanie da się w 100% dostosować je do potrzeb inwestora (wielkość, szerokość, wysokość, rodzaj poszycia, typ stelażu, itd.).
Opcja całoroczna oraz sezonowa
Każde przedsiębiorstwo jest inne i potrzebuje odmiennych rozwiązań. Dlatego właśnie budowa hal produkcyjnych sprawdzi się idealnie w przypadku firm, które potrzebują całorocznej przestrzeni do użytkowania, jak i tych nastawionych na sezonową eksploatację.
W zależności od wyboru każdą konstrukcję można zawsze zdemontować i przestawić. Znacząca różnica tkwi jednak w niezbędnej dokumentacji:
- namioty produkcyjne używane przez okres mniej niż 180 dni nie wymagają tego, by ubiegać się o pozwolenie na budowę,
- w przypadku obiektów całorocznych nie da się uniknąć pozwolenia na budowę.